Wpis ten to pierwsza część z całego zbioru wpisów z inspiracjami na domowe edukacyjne zabawy dzieckiem po angielsku w warunkach domowych. Powstał w czasie epidemii w Polsce w marcu 2020 roku, kiedy zamknięto wszystkie placówki edukacyjne w kraju i dzieci pozostały w domach pod opieką swoich rodziców, którzy na jakiś czas przejęli rolę nauczycieli swoich pociech.
Co przyda nam się do przeprowadzenia poniższych zabaw?
- dłonie 🙂
- komputer, tablet, komórka (do odtwarzania piosenek)
- do eksperymentu: miska lub głęboki talerz, woda, pieprz, mydło w płynie
- długopis
- kolorowe pisaki
- papier (kartki A4)
- taśma klejąca
- kredki
- kostka do gry
- kolorowe kartki (z papieru kolorowego lub stron gazet czy magazynów)
- ewentualnie stare rękawiczki lub skarpetki 🙂
Czego dzieci nauczą się dzięki tym zabawom?
Przede wszystkim wzmacniamy nawyk dbania o higienę dłoni. Dodatkowo dzieci poznają mechanizm działania mydła 🙂 Za pomocą zabaw paluszkowych ćwiczą motorykę małą (precyzję dłoni i paluszków), która jest niezwykle ważnym etapem przed formalną nauką pisania. Ćwiczą wymowę i słownictwo zawarte w zabawach, poznają rymy oraz melodię języka angielskiego. Rozwijają kreatywność za pomocą tworzenia historyjek z odciskami palców. Ćwiczą układanie i pisanie prostych zdań.
Hands up! Fingers corssed? Łapki w górę i zaczynamy!
Zaczynamy od dłoni i paluszków! W tych okolicznościach nigdy nie za dużo przypomnienia o higienie, zwłaszcza małym dzieciom trzeba powtarzać jak mantrę o myciu rąk, bo ona mają dobrą pamięć, ale krótką 🙂
Zaczynamy od mycia rąk, potem przejdziemy do zabaw paluszkami i dłońmi, występów, piosenek i rysunków oraz całych historyjek malowanych paluszkami.
1. Piosenki
To prosta rymowanka, którą moża śpiewać lub rytmicznie recytować z pokazywaniem.
Wash, wash, wash your hands
Get them very clean!
Do the rub, do the scrub,
Germs are very mean!
Wash, wash, wash your hands,
We should sing this twice.
Do the rub, do the scrub,
Being clean is nice!
Można ją śpiewać na melodię “Clap, clap, clap your hands” The Kiboomers
Specjalnie dla Ciebie, moja wersja śpiewana tej piosenki
Inne piosenki o myciu rąk:
Super Simple Songs:
The Kiboomers:
Przy okazji śpiewania piosenek o myciu rąk zwracam uwagę, że warto powtarzać je codziennie. Dzieciaki potrzebują rutyny powtarzalności i rytuałów, dzięki temu im i nam lepiej się funkcjonuje. Jeśli zrobiliście plan dnia, to warto się teraz do niego odwołać i przedyskutować, gdzie jest w nim miejsce na regularne mycie rąk.
2. Eksperyment
Eksperyment zainspirowany filmikiem Toma Fletchera w przystępny sposób tłumaczy dzieciom jak działa mydło i dlaczego warto często myć ręce. Do wykonania eksperymentu potrzebujemy miskę lub głęboki talerz, wodę, pieprz mielony, mydło w płynie.
Przebieg eksperymentu zobaczysz na naszym filmiku:
3. Zabawy rękami i paluszkami
Do tych zabaw potrzebny nam jest zwykły długopis.
Na początek przypominam dwie zabawy, które jakiś miesiąc temu opublikowałam w swoich mediach
Teddy
This is a teddy,
teddy says “hi”!
Teddy says “I love you*,
bye, bye!”
* w miejsce “I love you” możesz wstawić każde inne wyrażenie, albo polecenie. Np. “clap your hands, stomp your feet, jump, dance for me” itp. i zrobi się nam z tego zabawa z poleceniami. Teraz można wstawić polecenie ‘Wash your hands” i używać tej zabawy jako wyznacznika dokładnie umytych rąk, bo przecież Teddy musi szybko z nich zniknąć!
Sleeping baby
This little baby is ready for a nap.
Lay baby down in a loving lap.
Cover baby so he won’t peep.
Rock baby till he’s fast asleep.
I dodaję jeszcze dwie podobne zabawy 🙂
Here is your ball
Here is your ball,
Big and soft and round.
Here is your hammer.
See how it can pound.
Here is your trumpet,
Tootle- tootle-too.
Here is your favourite game.
Peek- a- boo!
Eyes, ears, nose, mouth
Two little eyes
to look around.
Two little ears
to hear each sound.
One little nose
to smell what’s sweet.
One little mouth
that likes to eat! *
* tu jest odpowiednie miejsce na jakiś smakołyk 😛
4. Fingerprints/ “Pan Paluszkiewicz”
Zabawa finger prints jest bardzo łatwa. Potrzebujemy do niej tylko paluszków i kolorowych pisaków.
Wariant 1
Historia Pana Paluszkiewicza
Kartkę A4 zaginamy tak, aby powstało 8 równych prostokątów.
W każdym prostokącie odbijamy odcisk palca w tym samy kolorze.
Dorysowujemy detale, aby każdy odcisk zamienił się w bohatera historyjki. dorysowujemy pozostałe elementy obrazka aby historyjka była spójna.
Młodsze dzieci mogą opowiadać historię Pana Paluszkiewicza :), a starsze opisywać ją.
Wariant 2
Śmieszna historia Pana Paluszkiewicza
Przygotowujemy kilka lub kilkanaście małych karteczek (można zrobić je poprzez złożenie jednej kartki A4 na 8 równych prostokątów). Na każdej małej kartce odbijamy odcisk palca (palce uprzednio malujemy pisakami w wybranych kolorach). Gdy odciski palców są już na kartkach, dorysowujemy drobne elementy i wymyślamy historię.
Można podzielić pojedyncze obrazki między domowników, każdy z nich dorysowuje detale według własnego pomysłu. Potem próbujemy łączyć karteczki z jedną historię. Na pewno będzie przy tym wiele śmiechu. Można zrobić z tego grę na zasadzie memory, czyli dopasowywaniu par obrazek – zdanie. 
Wariant 3
Portret dużej rodziny Pana Paluszkiewicza
Każdy z domowników koloruje jednego palca na wybrany przez siebie kolor, kolory nie mogą się powtarzać. Kartkę A4 kładziemy na środku stołu i na hasło “Trzy -cztery” wszyscy w jednym czasie odbijają odciski na kartce. Do odbitych odcisków dorysowujemy detale tworząc z tego jeden obrazek.
Wariant 4
Domowy finger twister
Wybieramy 6 kolorów pisaków. Przyporządkowujemy je cyfrom na kostce
np. 1 – żółty, 2 – niebieski itd. robimy legendę pokazującą zależności między cyframi i kolorami.
Na kartce A4 robimy “matę finger twistera” odbijając na niej kolorowe odciski palców. Wybieramy nazwy graczy (mogą to być kolory niewykorzystane w legendzie gry) i rzucamy kostką. Po planszy poruszają się nasze palce. Może nam to niezgrabnie wychodzić, ale będziemy okazję przeplatać swoje ręce i dużo się przy tym pośmiać.
5. Plastelina!
Zachęcam do kreatywnych zabaw z plasteliną! Ta znana od lat zabawa plastyczna jest bardzo korzystna dla rozwoju motoryki małej dziecka. Lepienie i formowanie małych, precyzyjnych figurek, rozcieranie plasteliny i „malowanie” nią po kartce.
6. Inne – luźne skojarzenia z tematem dłoni i paluszków
Teraz czas na Ciebie i Twoje pomysły, które są gdzieś tam w głowie, a inspiracje do nich czają się w zakamarkach dziecięcego pokoju.
Tu zapewne skojarzy Ci się piosenka „Finger Family”, którą zna prawie każde dziecko. I świetnie! Ja też o niej pamiętałam, ale więcej o niej napiszę jutro, w kolejnym wpisie z cyklu.
- Sprawdź dziecięce książeczki. Może wśród nich znajduje się jakiś tytuł pasujący do naszego dzisiejszego tematu dłoni i paluszków. U nas to książka ‘Ten Little Fingers And Ten Little Toes”, o której pisałam już dawno na blogu (tutaj znajdziesz ten wpis). Polecam Ci wersję śpiewaną tej książki, którą znajdziesz na YouTube.
Posiadamy jeszcze polską książkę, która bardzo angażuje dłonie w czasie czytania. Jest to “Pobaw się z Fafikiem” autorstwa Roberta Trojanowskiego. - Zobacz czy nie macie w domu gier i zabawek pasujących na paluszki (pionki do gier, puppety itp.) Wykorzystajcie je w jakiś inny sposób niż dotychczas.
- A może macie w domu jakieś stare rękawiczki albo dziurawe skarpety? Z nich także można zrobić pacynki (puppety) na ręce. Jeżeli lubicie bawić się w szycie, to doskonały pomysł dla Was!
- Pinterest! Jeśli czujesz niedosyt i brakuje Ci inspiracji w tym temacie to polecam wpisać na Pinterest hasła “fingers play”, “fingers craft”, itp. Jestem przekonana, że coś Ci tam wpadnie w oko. Koniecznie podziel się pomysłem, który skradnie Twoje serce.
Udanej zabawy! Have fun!
Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz.
Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać!
Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest niezgodne z prawem.
Pozdrawiam,
