Książkowa historia „Room on the Broom”- czyli wesoła wyprawa na miotle w mrocznym klimacie

 

Nie masz i nie zamierzasz kupić tej książki? Tym bardziej przeczytaj! Nie musisz ani kupować, ani wypożyczać tego tytułu. Możesz skorzystać z materiałów online dostępnych za darmo. Sensowne propozycje znajdziesz w tym wpisie. Enjoy! 
Propozycje na nadchodzące obchody Halloween zaczynam od słynnej książki autorstwa Julii Donaldson, ilustrowanej przez Axela Schefflera, pt. “Room on the Broom”.

Jak możecie się domyślać po samym tytule, to zabawna opowieść o perypetiach pewnej czarownicy, która z chęcią użyczała miejsca na swojej miotle i zabierała kolejnych towarzyszy na podniebne wojaże.

Julia Donaldson 

Donaldson to autorka wielu książek dla dzieci, której historie najczęściej występują w duecie z ilustracjami Axela Schefflera. To właśnie oni stworzyli kultową postać Gruffalo. To leśny potwór, którego już chyba nikt się nie boi. Więcej o nim przeczytasz w osobnym wpisie na blogu. Sympatyczny Gruffalo w tym roku (2019) obchodzi swoje 25’ urodziny! Nie jestem obojętna wobec tej rocznicy, stąd też częste wspominanie o tej książce we wszystkich mediach Bilikid. 

Room on the Broom 

Wracając do “Room on the Broom” oferuję Wam kilka źródeł, które mogą być wykorzystane przy zabawach z książką, ale oferują także możliwość poznania tej historii bez fizycznego posiadania książki. Zatem możecie być pewni, że ani autorka, ani wydawca nie płacą mi grubych dolarów 🙂 za promocję tego tytułu. Nie musicie go kupować. Internet przychodzi nam z pomocą i jest co robić, nawet bez książki. Choć zawsze zachęcam do zakupu książek i uważam, że to doskonały pomysł na prezent, także gdyby ciocia, czy babcia Twojego dziecka pytała co kupić maluchowi, możesz śmiało odpowiedzieć: “Książkę! A najlepiej “Room on the Broom””. Przyda Wam się na Halloween i inne tajemnicze okazje. 
Jak już wspomniałam mimo, że główną bohaterką historii jest czarownica, to jest to zabawna opowiastka o przygodach życzliwej wiedźmy. Podróżuje ona na swojej miotle w towarzystwie kilku zwierzaków. Po drodze stawiają czoła różnym przeciwnościom. Na końcu spotykają smoka i następuje niespodziewany zwrot akcji. Klimat książki jest przyjazny, chociaż ilustracje są tajemnicze i delikatnie mroczne. Dlatego książka ta kojarzy mi się z Halloween. Jak większość opowieści o świecie nierealnym, gdzie można poczytać o wiedźmach, wróżkach, duchach, szkieletach, pająkach itp.

Nie tylko książka 

Aby książkę poznawać holistycznie (całościowo, naszymi zmysłami) należy ją nie tylko czytać. Zawsze zachęcam do śpiewania. Tu podsyłam bardzo przyjemną wersję śpiewaną tej książki, z animacjami, które są w pełni spójne z książką.
Czas trwania: 6 min.  

 

 



Tutaj piękny półgodzinny film, który doskonale oddaje klimat tej opowieści. Animacja na wysokim poziomie.
Czas trwania: 25 min.

 

Inspiracje plastyczne

Na Pinterest znajdziesz mnóstwo inspiracji. Chyba nie ma sensu kopiowania ich tutaj. Jeśli chodzi o prace manualne i różne art&craft związane z tematem, to jestem zwolenniczką tworzenia nowych dzieł z materiałów już istniejących. Można powiedzieć, że taki domowy recycling. Zatem od razu przyszło mi do głowy, żeby zrobić miotłę z rurek po ręczniku papierowym, czy papierze toaletowym, albo po prostu z gałęzi i patyków. Pasażerów miotły zapewne znajdziemy bez trudu w dziecięcym pokoju. Myślę także, że w klimat tej historii wspaniale wpisuje się teatrzyk cieni. Do jego stworzenia potrzebujemy tylko jakiegokolwiek papieru do wycięcia kształtów bohaterów historii. 

Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz. 

 

Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać! 

 

Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest niezgodne z prawem.

 

Pozdrawiam,

Paulina





 



Udostępnij post