Nie potrafią czytać, pisać, ani mówić… jak z nimi robić angielski?

Nie potrafią czytać, ani pisać! Jeszcze nie mówią! Nie są w stanie skupić się na dłużej… Co z nimi robić? Jak? Jak działać z najmłodszymi dziećmi?
Często odwiedzam żłobek swojego synka. Udaje mi się skupić uwagę jego kolegów na dłużej niż 10 minut. Ba, nawet niektórzy śledzą każdy mój ruch z zapartym tchem. Nie odpowiadają, nie czytają, nic nie napiszą, ale uśmiechają się szeroko! Po kilku dniach przychodzą do żłobka i nucą moją piosenkę, niektórzy nawet śpiewają po swojemu!
Co takiego z nimi robię? A robię, i Ty możesz zrobić to samo!

Nie mówi, nie pisze, nie czyta!


Praca (językowa i ogólnie edukacja) z tymi najmłodszymi dziećmi poniżej 3- go, czy nawet 2 -go roku życia to wyzwanie! Taki “uczeń” nie da Ci informacji zwrotnej, nawet nie powie ‘“nuuuuda”… on po prostu siedzi i patrzy! I magazynuje, chłonie i… kiedyś Cię zaskoczy. Potrzeba tylko wysiłku z Twojej strony i bardzo dużo cierpliwości!
Jestem mamą dwóch chłopców (roczniki 2015 i 2017) i mam tę wspaniałą możliwość obserwować ich rozwój dzień po dniu i uczyć się pracy z nimi. A to nie jest taka łatwa sprawa. 3 – latek, czy 4 – latek jest w stanie już określić, co chce robić, co lubi, co mu sprawia radość. Dzięki temu łatwiej jest dobrać aktywności przemawiające do tego młodego człowieka. No ale 2 – latek, czy roczniak? Jak się z nim dogadać?
Tu jest chyba rozwiązanie zagadki, dlaczego wybitni znawcy języka, fachowcy od angielskiego nie potrafią pracować z dziećmi. Im młodsze dzieci, tym trudniej niektórym znaleźć metody, by do nich trafić. Opisywałam ten fenomen przy okazji wpisu na temat nauczycieli. Jeśli interesuje Cię ten temat to zapraszam do wpisów dotyczących osoby nauczyciela.

Dzieci działają inaczej


Szkoda, że nasza pamięć nie sięga czasów wczesnego dzieciństwa. Może wtedy łatwiej byłoby wczuć się w skórę takiego roczniaka, czy 2 – latka. O tym jak działa dziecko i jak działać z dzieckiem po angielsku mówiłam wiele w czasie live’a, który od listopada 2018 jest na moim blogu w zakładce LIVE  oraz na fanpage na Facebooku.

W skrócie:

👶Dzieci myślą KONKRETNIE, dlatego trzeba im przedstawiać (pokazywać) konkrety. Więc jeśli czytam książeczkę o misiu, to bierzemy pluszowego misia w łapkę i wykorzystujemy w czasie czytania. Jeśli śpiewamy piosenkę o spacerze w dżungli, to spacerujemy rytmicznie po domu i dodatkowo rozstawiamy na trasie figurki dzikich zwierząt, które występują w piosence. Konkrety!

👶Dzieci szybko ZAPAMIĘTUJĄ i równie szybko ZAPOMINAJĄ! Dlatego stosujemy technikę “zdartej płyty”, czyli powtarzamy, powtarzamy, powtarzamy, pow…. ta…rza… My!!!

👶Dzieci zapamiętują przez RUCH! Nie można z nimi pracować omijając potrzebę ruchu, to dla nich jak oddychanie!

👶Dzieci szybko się czymś ZAINTERESUJĄ i równie szybko się czymś ZNUDZĄ, dlatego zabawa z nimi musi być zmienna, dynamiczna i ciekawa.

👶Dzieci uwielbiają działać RYTMICZNIE! Więc z zabawach z nimi musi być dużo wierszy, rymowanek, piosenek, tańca.

👶Dzieci (i nie tylko one) uwielbiają się  ŚMIAĆ i wygłupiać! Dlatego stańmy się czasem jak one, pozbądźmy się granic i wstydu i powygłupiajmy z nimi trochę. To na pewno przyciągnie ich uwagę.

Jeśli czujesz, że chcesz wiedzieć więcej na ten temat, to odsyłam Cię do wpisu i do live’a, który znajdziesz w tym wpisie.

Dziecko zafascynowane dorosłym


W ostatnich dniach dramatycznie brakuje mi czasu na takie typowo “swoje”sprawy: a spotkanie z przyjaciółką, na basen, na szycie i DIY. Opieka nad dziećmi, blog i praca zawodowa pochłania 100% mojego czasu i wypełnia go do granic możliwości. Są jednak takie sprawy, których nigdy nie odmawiam i które mają bardzo dużą wagę! Należy do nich czytanie dzieciom! Naprawdę staram się nie odmawiać moim dzieciom, gdy podchodzą do mnie z książką i proszą o czytanie. Dlaczego? Odpowiedź znajdziesz m.in w tym wpisie, w punkcie 3. To samo dotyczy czytania w miejscach, gdzie przebywają moje dzieci – czyli w żłobku i przedszkolu. Zachodzę tam z wizytami, w czasie których staram się w aktywny, atrakcyjny, angażujący, aktorski, pełen akcji sposób czytać dzieciom po angielsku. Opracowałam nawet specjalną metodę “Śpiewanie książek + 5xA” na to moje anglojęzyczne czytanie dzieciom. Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się z live’a, gdzie też zobaczysz mnie w akcji!


Najdroższy prezent zupełnie za darmo!

Chciałam jeszcze tylko dodać, że wizyta rodzica w placówce, do której uczęszcza dziecko to dla samego dziecka OGROMNA RADOŚĆ i WIELKIE WYDARZENIE. Nie przesadzam. Taka wizyta z ulubioną książką dziecka, to więcej niż wymarzona zabawka. Sprawdziłam to. Moje dzieci pękały z dumy, widziałam jak rosły w oczach i były takie pewne siebie w czasie czytania książki, którą dobrze znały z domu. Tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć! Daj swojemu dziecku i sobie szansę tego doświadczyć, a nie pożałujesz! Teraz raz, dwa – masz wybierać książkę i leć umówić się z Panią ze żłobka, czy przedszkola, na termin, w którym możesz czytać 🙂


Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz. 

Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać! 

Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest niezgodne z prawem.

Pozdrawiam,
Paulina

Udostępnij post