Dziś przeczytasz o wybranych cechach dzieci, które należy znać zanim podejmie się z nimi działania edukacyjne. Nie ważne, czy to z pozycji rodzica/ opiekuna, czy nauczyciela. Warto po prostu pamiętać o kilku sprawach, które wyjaśniają nam jak działają dzieci. To pierwszy live z bloku tematycznego pt.”Jak działać z dziećmi po angielsku?”
Jest to pisemna forma live’a, który od listopada 2018 jest na moim blogu w zakładce LIVE oraz na fanpage.
Zaczynamy od cech dzieci, które mocno determinują sposób nauki dzieci.
Tymczasem zapraszam do czytania!
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia!
We wrześniu tego roku, więc całkiem niedawno, nasz starszy Synek, Karol (3,5 – letni) rozpoczął swoją edukację przedszkolną. Jest po opieką znakomitej nauczycielki, bliskiej mi osoby, z którą studiowałam. Razem z koleżanką po fachu, doszłyśmy do wniosku, że nasze pedagogiczne wykształcenie, doświadczenie w pracy z dziećmi i kilka lat wychowania własnych, bardzo determinują punkt widzenia i sprawiają, że zdarza mi się zapomnieć, że inni rodzicie nie mają takiego „zaplecza”. Co nie oznacza, że mają gorsze! Bo przecież są fachowcami w swoich dziedzinach i korzystamy z ich wiedzy i doświadczenia. Przecież nie każdy rodzic zagłębił się w pedagogikę i wybrał na praktyki do przedszkola i szkoły. Często się śmiejemy, że nikt spoza grona informatyków nie rozumie ich żartów i żargonu zawodowego. Podobnie bywa z nauczycielami. Coś, co dla pedagogów wydaje się oczywiste i jasne, nie musi takie być dla każdego rodzica. Jeśli ja dostaję od nauczycielki mojego dziecka informację, że należy ćwiczyć motorykę małą, to wiem, co zrobić. Nie każdy rodzic wie, co ten termin oznacza i jest to całkiem naturalne. Nie każdy zna tę terminologię, bo po prostu nie zajmuje się pedagogiką zawodowo. W związku z tym, postanowiłam przedstawić 10 cech dzieci, które znacznie determinują sposób, w jaki one uczą się nowych umiejętności. Znam te zagadnienia już bardzo dobrze, ale kiedyś (na studiach) usłyszałam o nich po raz pierwszy i była to dla mnie nowość.
Zaznaczam, że live nie jest wykładem. Nie wyczerpuje tematyki, a jedynie ogólnie nakreśla zagadnienie. Pragnę podkreślić, ze temat jest bardzo indywidualny, ja opowiadam na przykładzie swoich dzieci, a Ty – drogi czytelniku, sam będziesz wiedzieć, co mocno odnosi się do Twojego dziecka.
Rodzicu! Podejdź do tego elastycznie! To Ty jesteś specjalistą od swojego dziecka i najlepiej wiesz, co jest dla niego dobre.
Małe dzieci nabywają nowe umiejętności w totalnie inny sposób niż nastolatki, czy osoby dorosłe. Dlatego właśnie zdarza się, że doskonali znawcy języka, filologowie nie radzą sobie z nauką małych dzieci. Po prostu nie każdy to czuje. Znam z opowieści koleżanki taką sytuację, że pani doktor filologii angielskiej zatrudniała korepetytorkę dla swojej 5 – letniej córki, bo nie miała pomysłu na zajęcia z nią. Natomiast ze studentami nie miała żadnego problemu! Pani doktor po prostu nie czuła tego klimatu nauki dzieci, w tym momencie moja koleżanka, absolwentka pedagogiki i angielskiego była metodycznie gotowa do pracy językowej z maluchami. Nawet dla wybitnym filologom trudno jest uczyć kogoś, kto nie umie pisać, czytać czy długo skupić uwagi.
Planując aktywności edukacyjne dzieci warto zwrócić uwagę na:
Praca z małym dzieckiem to… „mówienie do słupa! „- czyli powtarzanie, powtarzanie i powtarzanie tych samych komunikatów! Wymaga to od nas pokładów cierpliwości. To wyzwanie, by podjąć jakieś aktywności językowe z dzieckiem, które nie potrafi pisać, czytać, a czasem nawet jeszcze nie potrafi mówić…
IM MŁODSZE DZIECKO – TYM MOCNIEJ WIDAĆ U NIEGO DANĄ CECHĘ!
- Myślenie konkretne – brak myślenia abstrakcyjnego i pamięć mechaniczna. Dzieci lubią i potrzebują konkretów. Jasne i znane przykłady z najbliższego otoczenia dziecka, ułatwiają mu zrozumienie świata. Tu nasuwa mi się przykład z naszego życia. Ostatnio mój synek zapytał mnie, czy ja wiem co to jest Polska. Poprosiłam, by mi wytłumaczył i powiedział mi konkretnie” „Polska to duży biały ptak z koronie i flaga”. Konkret, symbole, które łatwo zapamiętać 3 – latkowi. On nie ma pojęcia, że jego kraj ma jakieś terytorium i swój kontur na mapie. To dla niego abstrakcja.
Im starsze dziecko, tym więcej abstrakcyjnego myślenia.
Im młodsze dziecko, tym więcej konkretnych przykładów potrzeba i odniesień do przedmiotów/zjawisk, które je otaczają.
KONKRET I ODNIESIENIE DO DOŚWIADCZENIA DZIECKA - „ZZZ” – Dziecko szybko Zapamiętuje, równie szybko Zapomina, a Ty rodzicu musisz Zawsze powtarzać.
Powtarzać, powtarzać, powtarzać! Czyli należy uzbroić się w cierpliwość i pamiętać o utrwalaniu. - Dziecko działa przez RUCH! Wszelkie próby unieruchomienia małego dziecka kończą się fiaskiem! Dziecko uczy się przez ruch całego ciała. Należy ruszać się w czasie nauki. Pokazać czasowniki za pomocą gestów i ruchu całego ciała.
Jest taki cytat Konfucjusza, który pięknie oddaje potrzebę nauki przez ruch:
Powiedz, a zapomnę!
Pokaż, a zapamiętam!
Daj wziąć udział, a zrozumiem!
Jeżeli włączymy całe ciało w zapamiętywanie nowych treści, to mamy największe szanse zapamiętać to na trwałe. - Dzieci uwielbiają stanowić o sobie, sterować własną aktywnością i podejmować decyzje. To taka potrzeba dziecka, by być „dużym” – dorosłym. Należy dzieciom dać poczucie sprawstwa. Należy dawać dzieciom wybór. nie dajmy dzieciom pytań otwartych, ale raczej ograniczony wybór. Dziecko wówczas ma poczucie sterowania własną aktywnością. Podała tu przykład z jedzeniem. Najlepiej zapytać dziecko: co zje i dać ograniczony wybór (np. kanapkę z serem, kanapkę z szynką czy jajo).
Dzieci pewnie się czują i mają poczucie kontroli, gdy wiedzą co następuje w kolejnych etapach. Dlatego ważna jest rutyna. Można czas anglojęzyczny rozpoczynać zawsze tą samą rymowanka lub piosenką. To daje takie bezpieczne ramy działania, których dzieci bardzo potrzebują.Tu warto wspomnieć o takim okresie, charakterystycznym dla dziecięcego nabywania języka tzw. silent period. to czas w którym dziecko gromadzi wiedzę i umiejętności językowe, ale nie produkuje (nie mówi) nic w danym języku. Zdawać by się mogło, że nauka w żadnej formie nie przynosi efektów. Tym czasem naturalne jest to, że dziecko gromadzi w głowie pewne treści i może pominąć etap pojedynczych słów i zacząć swą komunikację od pełnych zdań. - Dzieci mają różne style uczenia się. Jedne najlepiej zapamiętują dzięki zmysłowi wzroku, inne za pomocą słuchu, a jeszcze inne przez ruch. Większość dzieci preferuje nabywanie umiejętności przez ruch, ale duża grupa jest wzrokowcami i słuchowcami. Dlatego w naszych angielskich zabawach nie może zabraknąć czytania, śpiewania, oglądania ilustracji i bajek oraz zabaw ruchowych – czyli np ilustrowaniem znaczenia słowa ruchem. Wszystko trzeba łączyć – piosenki z obrazem i tańcem, czytania z ilustracjami i dramą.
- Dynamika, czyli zmiana rodzajów zadań. Dzieci potrzebują zmian. Trzeba zmienić im aktywności, podczas których nabywają język. Zmiany powinny być przeprowadzane według klucza – ze statycznych zabaw na dynamiczne. Należy przeplatać głośne i absorbujące zabawy, z takimi spokojnymi i wyciszającymi. Dynamika i zmiany dotyczą także samych zadań. na przykładzie rymowanek – należy zmieniać np. ton głosu lub tempo mówienia w obrębie jednej rymowanki. Raz mówimy cicho jak myszka, raz głośno, jak przez głośnik, innym razem wolno w tempie żółwia, a kolejnym razem szybko jak Struś Pędziwiatr. Dzieci uwielbiają takie zmiany i bardzo im to pomaga w skupieniu uwagi i w zapamiętywaniu.
- Melodyjność – czyli wykorzystywanie gdzie się da muzyki, rymu, rytmu i powtarzanek. Doskonałym przykładem wykorzystania melodyjności w nabywaniu języka obcego jest książka „We’re Going on a Bear Hunt”, o której pisałam tu. Ona posiada swego rodzaju refren, który bardzo ułatwia dzieciom rozumienie jej treści i zapamiętanie. Dźwiękonaśladownictwo także ułatwia nabywanie nowych treści. Rymy i rytmizacja dobrze działają na mózg. Warto samemu wykorzystać rymowanki. Zachęcam do skorzystania z wpisów na bogu na temat rymów właśnie.
- Odgrywanie ról to bardzo ważna sprawa w edukacyjnych zabawach z dziećmi. Dzieci bardzo szybko wczuwają się w wymyślony świat i chętnie odgrywają różne role. Warto tę chęć i nieskrępowaną ekspresję artystyczną dzieci wykorzystać w nauce języka.
- Humor i wygłupy! Dzieci są zachwycone wygłupami i śmiesznym czasem z rodzicem. W takim czasie beztroskiej i wesołej zabawy można przemycić nowe treści i nauczyć dziecko czegoś nowego. Humor i śmiech bardzo pomaga w zapamiętywaniu. Czasem warto zrobić coś absurdalnie śmiesznego, żeby nauczyć się czegoś nowego.
- Na koniec złota zasada pracy z dziećmi: ZANIM DASZ DZIECKU COŚ ATRAKCYJNEGO KONIECZNIE POWIEDZ O CO CI CHODZI! Wyobraź sobie sytuację, że grupie małych dzieci rozdajesz instrumenty muzyczne i chcesz objaśnić co mają zrobić One siedzą nieruchomo i nie muzykują, tylko czekają na Twoją instrukcję. Niemożliwe! Przecież wiadomo, że jak dzieciom damy instrument, to one natychmiast zaczną naparzać nimi i grać na wszelkie możliwe sposoby. Dzieci są raptowne, natychmiastowe i niecierpliwe. Także zasada jest taka, że zanim coś dam (instrument, farba, książka, zabawka) to mówię o co mi chodzi i co chcemy zrobić. Zaufaj mi! Tak to działa 🙂
Pozdrawiam,
Paulina
Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz.
Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać!
Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest niezgodne z prawem.