Dziś krótko, ale bardzo treściwie! O tym, jak nasz synek czyta po angielsku w wieku 3 lat. „Czyta” to termin roboczy, bo w rzeczywistości On opowiada to, co zapamiętał ze wspólnego czytania z rodzicami. Można się jednak nabrać, że naprawdę czyta. Jak to się dzieje? Zapraszam do wpisu.
Wydawało mi się, że temat anglojęzycznych książeczek dla dzieci został już omówiony wszerz i wzdłuż. Tymczasem z moich obserwacji wpisów w facebookowych grupach, takich jak Uczę swoje dziecko angielskiego, wynika, że to temat wciąż żywy i aktualny. Wielu czytelników zadaje mi pytania dotyczące najpopularniejszych książek z anglojęzycznej literatury dziecięcej. Mam spore doświadczenie w tym temacie, bo my czytamy naszym dzieciakom( 3 lata oraz rok) baaaaardzo dużo angielskich książeczek, a także w mojej pracy zawodowej (nauczanie dzieci w szkole międzynarodowej) wykorzystuję literaturę anglojęzyczną. Mimo to, nie zawsze potrafię odpowiedzieć na Wasze pytania.
Dla jakiego wieku angielskie książeczki?
Pytacie dla jakiego wieku jest przeznaczony konkretny tytuł? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jedne dzieci mają kontakt z językiem od urodzenia, inne od 3 roku życia, a niektóre od 5- go. Jedne używają języka obcego nawet w domu, inne tylko w przedszkolu, a jeszcze inne na zajęciach dodatkowych, czy wyjazdach za granicę. Możemy zatem spotkać 3 – latka mówiącego płynnie po angielsku, ja mam takiego w domu, oraz 7 – latka znającego pojedyncze słowa w tym języku. Dlatego ciężko określić dla jakiego wieku jest dana książka. Istotne jest także, to jakie zadania będą towarzyszyły czytaniu. Książka może być relatywnie prosta, ale zadania i aktywności z nią związane mogą być o większym stopniu trudności niż tekst w książce. Do prostej opowieści złożonej z pojedynczych zdań można dobierać rymy, albo rozbudowywać zdania proste, by były zdaniami złożonymi.
Tą książkę kochają wszyscy, bez względu na wiek!
Nasze ulubione tytuły sprawdzają się zarówno w grupie 3 – latków, jak i 7 – latków, oraz w grupach zróżnicowanych wiekowo. Uwierzcie mi., że jedna książka może być hitem dla 3-latka i 10 – latka jednocześnie. Regularnie prowadzę warsztatowe spotkania z angielską literaturą dla dzieci i bez względu na stopień zaawansowania językowego dzieci oraz wiek, pewne tytuły są po prostu się sprawdzają. O wielu z nich pisałam w tutaj.
Na tzw. pierwszy ogień, czyli zapoznanie z dziećmi zabieram kultową w naszym domu serię autorstwa Nicka Sharratta „Shark in the Park”. Więcej o niej przeczytacie tutaj.
3 – latek czyta po angielsku
Tu natomiast dowód na to, że my dużo czytamy z dziećmi. Główną rolę gra Karol, nasz 3, 5 – letni synek, który nie zna wszystkich liter, ale już czyta 😀 i to jak! Zobaczcie sami!
Nagranie z dn. 18 listopada 2018 (Karol ma dokładnie 3, 5 roku)
Książkowe wpisy
Wiele cennych wskazówek dotyczących czytania i książeczek wspomagających naukę angielskiego znajdziesz we wpisach:
– Jak zachęciliśmy małe dziecko do czytania nie tylko po polsku – 5 sprawdzonych sposobów
– Jak wybrać książkę w języku angielskim? 6 prostych kroków
– Angielskie książeczki dla dzieci – lista 10 MUST HAVE
– Jak czytać dziecku książki w języku angielskim? ^ wskazówek, które to ułatwiają
– Dawno temu, za górami, za lasami… Jak to jest po angielsku? Rymy wspomagające czytanie
Jeśli zastanawiacie się nad konkretnym tytułem, albo chcecie przejrzeć przeróżne książeczki anglojęzyczne, to zajrzyjcie koniecznie na bloga Marii, Let’s Read in English, gdzie autorka opisuje pojedyncze tytuły, a także spotkania z autorami.
Gdzie tanio kupić dobrą książkę? Jak szukać okazji? Odpowiedzi na te pytania z pewnością uzyskasz w naszej grupie Uczę swoje dziecko angielskiego.
Pozdrawiam,
Paulina
Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz.
Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać!
Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest niezgodne z prawem.