Książki dla każdego: małego i DUŻEGO
Dziś coś dla tych starszych dzieciaków, dla dociekliwych i pytalskich. O książkach Usborne pisałam już nie raz. Nie żałuję żadnej książki, którą kupiłam od tego wydawcy. My zaczęliśmy naszą przygodę z tym wydawnictwem od książeczki Slide and See, gdy synek miał nieco powyżej roku. Opisałam to w osobnym wpisie (klik). Usborne ma pomysł na książki, one naprawdę nie są sztampowe i nudne! W ich ofercie można znaleźć książeczki materiałowe już dla bobasów, sensoryczne w towarzystwie maskotki głównego bohatera, książeczki manipulacyjne, odkrywane – z zagadkami, z naklejkami, z origami, takie, które same się czytają, z kołysankami, a nawet takie, w których mieszka główny bohater opowieści. W ofercie są także klasyczne książki z opowieściami oraz gry. Znajdziecie coś dla każdej grupy wiekowej oraz różnego poziomu zaawansowania językowego dzieci.
Tym razem nie dla maluchów
Nauki ścisłe nigdy nie były moją mocną stroną, dlatego nie wahałam się nad zakupem tej książki. Teoretycznie mam jeszcze dużo czasu, nim mój starszy synek zacznie zadawać takie pytania, ma dopiero 2,5 roku. Chociaż różnie to może być z Jego zainteresowaniami. Wstyd się przyznać, ale na większość pytań zawartych w tej książce nie znam odpowiedzi w języku polskim, a co dopiero w obcym. Postanowiłam, że teraz w ramach ogólnej nauki słownictwa możemy razem czytać, opisując obrazki, a w przyszłości, gdy zasób słów mojego dziecka w języku angielskim będzie większy, pogadamy może o zjawiskach naukowych przystępnie wytłumaczonych w „Lift-the-flap, Questions and Answers about Science”, wydawnictwa Usborne. Tę książkę radziłabym podarować starszym dzieciom, niekoniecznie przedszkolakom, ale tym z podstawówki, owszem.
W książce „Lift-the-flap, Questions and Answers about Science” znajdziecie piękne, jednocześnie zabawne ilustracje do odpowiedzi na przeróżne pytania, np.:
What’s the world made of?
Is the sky really blue?
Can you walk on custard?
How can fingerprints solve a crime?
Why do some things float… and others sink?
Why is grass green?
Where’s the biggest experiment taking place?
Who invented the computer?
Which objects are magnetic?
i ponad 50 innych pytań!
Książka składa się z kilku „działów”, które odpowiadają na pytania typu:
What…?, Yes or no?, How…?, Why…?, When & where…?, Who…?, Which…?
 |  |
 |  |
 |  |
Moim zdaniem to doskonała propozycja dla dzieci, które nie chcą być już dziećmi i buntują się przeciw infantylnym książeczkom z kotkami czy pieskami w roli głównej. No i świetna pomoc dla rodzica, który czasem po prostu czegoś nie wie, nie pamięta lub nie ma siły odpowiadać na setne pytanie…
Zamawiasz?
Szczerze zachęcam do przejrzenia oferty polskiego importera tych książeczek. Moim zaprzyjaźnionym przedstawicielem Usborne w Polsce jest Monika, która na hasło: bilikid może zmieni cenę książki na trochę niższą 🙂 . Polecam też osobisty kontakt z tą przemiłą kobieta, która doradzi Wam książkę zgodną z zainteresowaniami i wiekiem dziecka. Możesz śledzić Ją na Facebooku lub wejść na stronę Children’s English Books , a także obejrzeć filmiki, które pokazują działanie książeczek, zwłaszcza tych z ruchomymi elementami. Szczerze zachęcam!
Pozdrawiam,
Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz.
Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać!
Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest niezgodne z prawem.
