Książka dla ciekawskich, w której można bezkarnie podglądać :) #pomysłnaprezent

Do wyboru, do koloru

O  książkach Usborne pisałam już nie raz. To wydawnictwo nie przestanie mnie zachwycać. Każda książka, którą zdecydowałam się kupić sprawdziła się u nas w domu i bardzo przypadła do gustu mojemu synkowi. My zaczęliśmy naszą przygodę z tym wydawnictwem od książeczki Slide and See, gdy synek miał nieco powyżej roku. Opisałam to w osobnym wpisie. Powiem szczerze, że apetyt rośnie w miarę jedzenia! Po lekturze tej książeczki, zarówno synkowi, jak i nam, zachciało się więcej. Tak odkrywaliśmy następne rewelacyjne pomysły na książki. Bo Usborne ma pomysł na książki, one naprawdę nie są sztampowe i nudne! Jeśli chodzi o najmłodszych czytelników, to wydawca dosłownie stanął na głowie, żeby zainteresować maluszki książką. W ich ofercie można znaleźć książeczki materiałowe dla bobasów, sensoryczne w towarzystwie maskotki głównego bohatera (na moim blogu była okazja do wygrania tego rodzaju książeczki), książeczki manipulacyjne, odkrywane – z zagadkami, z naklejkami, z origami, takie, które same się czytają, z kołysankami, a nawet takie, w których mieszka główny bohater opowieści. W ofercie są także klasyczne książki z opowieściami oraz gry.  Usborne wydaje książki dla dzieci w każdym wieku. Warto zerknąć na ich ofertę.

Dla małych podglądaczy…

Dziś przedstawiam Wam nasze ostatnie nabytki: „Peep inside the Jungle” oraz „Lift-the-flap, Opposites”, a w kolejny poście też z tej serii: „Lift-the-flap, Questions and Answers about Science” – dla starszych dzieci.

Można sobie pozaglądać, można zgadywać, można czytać,można się uczyć i bawić!
Tego typu książki są lepsze niż zabawki, dlatego szczerze polecam je jako prezent dla dzieci.

„Peep inside the Jungle”

To opowieść o mieszkańcach dżungli, których można podglądać, zajrzeć pod liście i pomiędzy drzewa. Książeczka posiada wiele ruchomych zakamarków, w których czają się przeróżne zwierzaki. Dziecko ma czym manipulować i gdzie wtykać nos. Można też pobawić się w anglojęzyczne onomatopeje i poznać poszczególne zwierzęta zamieszkujące krajobraz przedstawiony za pomocą różnych odcieni zielonego. Książeczka jest niewielka (format mniejszy od A4, porównywalny do A3). Jest dość gruba, bo ma tekturowe kartki oraz ruchome elementy z grubej, wytrzymałej tektury. Jest w niej mało tekstu, natomiast sporo wyrazów dźwiękonaśladowczych. Doskonale nadaje się do zabawy manipulacyjnej dla dzieci powyżej 1 roku życia, ale także do czytania dla 3, czy 4 latków (zależy też od stopnia znajomości języka).

„Lift-the-flap, Opposites”

To doskonała propozycja do zabawnej nauki przeciwieństw. Książka podzielona jest na 8 tematów i każdy z nich zawiera kilkanaście par słów o przeciwnym znaczeniu lub niektóre słówka „pochowane” są w charakterystycznych dla siebie miejscach. Dzięki tej propozycji książkowej możemy poznać pary wyrazów o przeciwnym znaczeniu, które spotkamy w parku, w cyrku, w środowisku wodnym, w domu, w ogrodzie, w dżungli, w mieście i na farmie. I tak odkrywając obrazek z gorącą kawą, znajdziemy pod nim ilustrację i podpis zimnej lemoniady, otwierając ciemne okno z podpisem night, zobaczymy słoneczny poranek z podpisem day. Zaglądając do pokoju przez otwierane okno, dojrzymy w nim misia, a otwierając kurnik, znajdziemy żółte kurczaczki. W dżungli krokodyl otwiera i zamyka paszczę, słoń leje wodą, a tygrysek chowa się za krzakami. W mieście autobus jest raz pełen pasażerów, a raz jest w nim pusto, a na wsi znajdziemy duże zwierzęta i dowiemy się jak po angielsku nazywa się ich małe potomstwo.
Ta książka to idealna pomoc do nauki słówek. Ja najpierw pokazuje ją dzieciakom, razem czytamy i odkrywamy ukryte słowa. Jak już się zapoznają z książką, to proszę o podanie mi ukrytego słowa z pamięci. I działa! Bardzo szybko zapamiętują. Sprawdźcie sami. Książka jest wielkościowo porównywalna do formatu A4, jest dość masywna bo kartki są z grubej tektury, przez co otwierane okienka są wytrzymałe na dziecięce manipulacje i mogą być wielokrotnie otwierane i zamykane. Moim zdaniem nadaje się dla dzieci od 1 do 10-11 roku życia (zależy też od stopnia znajomości języka). Ja miałam okazję korzystać z niej bawiąc się zarówno z maluszkiem, jak i z 10- latką.

Kolejna propozycja to książka z tej samej serii, „Lift-the-flap, Questions and Answers about Science”, którą polecam dla dzieci starszych i zaawansowanych językowo. Zawiera ona ukryte odpowiedzi na nurtujące dzieci i nastolatków pytania „naukowe”. Czytelnik znajdzie odpowiedź na pytania takie jak: „Can I hold a bubble?”, „How are diamonds made?”, „How doctors know what’s wrong?”, „Why is grass green?” , „What is gravity?” i ponad 50 innych pytań i odpowiedzi. Więcej o tej książce w kolejnym wpisie. A to jeszcze kilka zdjęć z naszej zabawy z książką „Opposites”.

Marną jakość zdjęć mogę wytłumaczyć jedynie tym, że książka wzbudziła wielkie zainteresowanie i entuzjazm i ciężko mi było uchwycić synka w bezruchu. Był po prostu ciekaw, co kryje się za kolejnymi drzwiczkami.

Zainteresowani?

Kojarzysz te wszystkie rodzaje książek, które oferuje wydawnictwo Usborne? Ja z niektórymi spotkałam się po raz pierwszy. Szczerze zachęcam do przejrzenia oferty polskiego importera tych książeczek. Moim zaprzyjaźnionym przedstawicielem Usborne w Polsce jest Monika, która na hasło: bilikid może zmieni cenę książki na trochę niższą 🙂 . Możesz śledzić na Facebooku lub wejść na stronę Children’s English Books , a także obejrzeć filmiki, które pokazują działanie książeczek, zwłaszcza tych z ruchomymi elementami. Szczerze zachęcam!

Pozdrawiam,

Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz. 

Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać! 

Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest niezgodne z prawem. 

Udostępnij post