Tak niedawno byliśmy na wakacjach, ubieraliśmy sandały i zwiewne ubrania, teraz liście opadają już z drzew, a już za chwilę pierwsze przymrozki. W Niemczech już można znaleźć bożonarodzeniowe słodycze na pólkach sklepowych… Zanim się obejrzymy będą kolejne święta. Znów to samo: rutyna i powtarzalność. Chciałoby się powiedzieć: nuuuuda…!!! Dziś chcę kilka słów poświęcić właśnie tej rutynie. Nie zamierzam marudzić, spokojnie, bez obaw.
Rutyna? Co to znaczy?
Słownik języka polskiego PWN wyjaśnia słowo rutyna jako postępowanie lub wykonywanie jakichś czynności według utartych schematów. Dla nas rzeczywiście może kojarzyć się z nudą, dla dzieci natomiast niekoniecznie! Tak rozumiana rutyna jest bardzo ważna w życiu dziecka. Już od urodzenia dziecko lepiej funkcjonuje, gdy postępuje się z nim według utartych schematów. Wiem, co piszę bo nasz synek zaczął lepiej się sprawować, gdy ustaliliśmy rytuał wieczorny i dzięki temu „został zaprogramowany” na grzeczne zasypianie po konkretnych czynnościach. Warto pomyśleć o wprowadzaniu tak rozumianej rutyny od pierwszych miesięcy życia, a już po pierwszym roku życia to nawet trzeba. Autorytety pedagogiczne, których się sporo nasłuchałam i naczytałam polecają schematyczne działania, jako niezbędne do prawidłowego funkcjonowania dzieci nadpobudliwych, zwłaszcza tych z podejrzeniem ADHD. Szablonowość zachowań sprawia, że dzieci czują się pewnie i bezpiecznie. Znają przebieg danej sytuacji, następstwo oraz przewidują konsekwencje. To bardzo ważne, jeśli trudno nam egzekwować pewne zachowania. Dla przykładu: jeżeli mamy problem ze spędzaniem czasu przez dziecko przed komputerem, jeśli nasza pociecha zamiast robić lekcje upiera się by grać, to należy wprowadzić kolejność czynności. Obrazowo: najpierw odrabianie lekcji, potem spacer z pieskiem i kolejno -czas na grę. Musimy konsekwentnie się tego trzymać, żeby wyrobić właśnie to schematyczne działanie.
Nudzić się można po angielsku
Gdzie tu miejsce na angielski? Gdzieś na pewno jest! Proponuję wprowadzić język angielski w Waszą rutynę -właśnie w te powtarzające się każdego dnia czynności- te nudne i monotonne. Zdaję sobie sprawę, że żyjemy w pośpiechu, ale nie ma co narzekać. Trzeba nauczyć się funkcjonować w szybkim tempie i wykorzystywać każdą chwilę. Czasami drobiazgi po stokroć procentują w przyszłości.
Zatrzymajmy się na chwilę właśnie nad tymi drobiazgami. Mam tu na myśli krótkie piosenki i rymowanki oraz „zwyczaje” w języku angielskim, które będą pojawiały się gdzieś tam przy okazji naszych codziennych czynności. Wspominałam o tym nie raz, a na pewno we wpisie pt. Nasze ulubione piosenki angielskie. Poranna toaleta, mycie zębów, czesanie włosów, ubieranie się, śniadanko, droga do żłobka/przedszkola/szkoły, mycie rąk, spacer, zabawa, toaleta wieczorna, kąpiel – to wszystko to właśnie rutyna dziecka, w którą proponuję wprowadzić elementy języka angielskiego.
Jakie elementy? Które piosenki i rymowanki? Jak to robić i „z czym to jeść”? Na te pytania odpowiem w następnych wpisach. Otwieram tym samym krótką serię postów o powtarzalności – czyli codziennych okazjach do nauki języka. Na pierwszy ogień: poranek. O poranku możemy śpiewać nie tylko Good Morning song :).
Rutynowo, powtarzalnie pozdrawiam
Paulina
Zachęcam Cię do zapisania się do mojego newslettera (każdy subskrybent dostaje darmowego ebooka na temat bajek do nauki angielskiego) oraz do dołączenia do grupy Uczę swoje dziecko angielskiego. Zapraszam do polubienia fanpage Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie i subskrybowania naszego vloga na YouTube oraz uśmiechania się z nami na TikToku. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeżeli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub udostępnisz.
Wszystkie treści na blogu i w social mediach są darmowe. To rezultat mojej ciężkiej pracy, wynikającej wielkiej pasji. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz odwiedzić mój sklep i zdecydujesz się na zakup oferowanych produktów. Dzięki temu zarówno blog, jak i ja możemy się rozwijać!
Jeżeli treści, które publikuję i moje pomysły są dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś innego i opublikowania w Twoim miejscu w sieci, nie zapomnij podać linka do mojej strony jako źródła Twojej inspiracji. Twórco internetowy – pamiętaj, że kopiowanie treści bez podania źródła jest przestępstwem.