autor wpisu: Anita Sobczak
Dziś nie angielski i nie mój wpis. Przedstawiam Anitę, która na co dzień uczy w jednym z poznańskich przedszkoli. Ona najlepiej podpowie Wam, jak przetrwać początki dziecka w przedszkolu i nie zwariować.
Wakacje za nami i wrzesień zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze nie tak dawno Wasze maleństwo raczkowało, a już za kilka dni stanie się przedszkolakiem.
Przedszkolak – to brzmi dumnie! Jednak rodzicielskie głowy zapewne zaprząta niejedna wątpliwość, związana z nową sytuacją, jaką jest posłanie dziecka do przedszkola. Mam nadzieję, że ten tekst pomoże Wam, drodzy Rodzice, nieco ostudzić emocje i spojrzeć w przyszłość z dużą dozą optymizmu. Zapraszam do lektury Dekalogu Spokojnego Rodzica i Szczęśliwego Przedszkolaka! Dziś część pierwsza. Niebawem kolejne „przykazania”. Zaczynamy 🙂
I: ZAUFAJ
Zapewne są wśród Was Rodzice, których pociechy uczęszczały do żłobków, ,,klubików malucha” czy inaczej zorganizowanej formy opieki nad dziećmi i problem zaufania instytucji, nowym osobom, znają doskonale z autopsji. Jednak dla wszystkich nieznane miejsce i nowe osoby to źródło wątpliwości. Nieistotne, czy dziecko uprzednio znalazło się w sytuacji rozłąki z rodzicami, czy też nie, jest to moment, w którym w maleńkich główkach pojawia się niepokój, a nawet strach. Stąd też moja rada – starajmy się zaufać osobom, pod których opiekę oddajemy nasze ukochane skarby. Drodzy Rodzice, w przedszkolach pracują wykwalifikowane osoby, kochające dzieci i pracę z nimi, znające doskonale prawidła rozwoju dziecięcego oraz bardzo chętne do współpracy z rodzicami. Jeżeli w Waszych głowach pojawiają się obawy, które nie dają spokojnie zasnąć, warto umówić się na rozmowę z nauczycielem lub też dyrekcją przedszkola. Pytajcie o wszystko, co tylko rodzi jakikolwiek niepokój. Nauczyciele są naprawdę pozytywnie nastawieni do otwartej, szczerej rozmowy. Pamiętajcie, cel nauczyciela i rodzica jest ten sam- działać zawsze na rzecz dobra dziecka. Ufajmy sobie nawzajem, nauczyciel rodzicowi i rodzic nauczycielowi, a wówczas przedszkolaki będą osadzone w spokojnej, bezpiecznej rzeczywistości i nie będą narażone na napięcia generowane przez dorosłych. Fundamentem zaufania jest szczera rozmowa.
II: POZWÓL DZIECKU PRZEŻYWAĆ ŚWIAT WEDŁUG INDYWIDUALNYCH PREFERENCJI
Pierwszy dzień w przedszkolu to bez wątpienia dzień trudny dla dziecka, mamy, taty i nauczyciela. Wszyscy bowiem, widzą się po raz pierwszy. Jeżeli będziecie w stanie wykrzesać z siebie choć odrobinę zaufania, będzie Wam znacznie łatwiej powstrzymać strugi łez.
Pamiętajcie, dzieci są różne i w odmienny sposób reagują na rozłąkę z rodzicami. Pojawia się płacz, krzyk, szloch, kilkugodzinne wpatrywanie się w okno, nieustanne zadawanie pytania: ,,Kiedy przyjdzie mama/tata/babcia/dziadek…”, niekiedy widać uśmiech, radość, zaciekawienie i wszelkie inne sposoby wyrażania emocji, jakie kiedykolwiek opisano w podręcznikach psychologii. Każda reakcja dziecka wymaga naszej uwagi, nie tylko łzy, ale również uśmiech, jak i całkowity spokój. Nowa rzeczywistość, przepełniona bodźcami, znacząco wpływa na system nerwowy, który jest jeszcze nieukształtowany, a uczucia bywają bardzo zmienne. Nie istnieje wzór matematyczny, który jasno określiłby dziecięce reakcje i podał na nie proste rozwiązanie. Pozwólmy dziecku przeżywać proces adaptacji we własnym tempie i w sposób, który samo dla siebie wybrało. Oby zdanie : ,,Nie płacz, nic się nie stało” na zawsze zniknęło z Waszego słownika. Jeżeli maleństwo płacze, wówczas jego wewnętrzna harmonia została zachwiana i potrzebuje naszej pomocy, aby powrócić do równowagi. Przestrzegam także przed stwierdzeniem ,,Moje dziecko świetnie odnalazło się w przedszkolu, wcale nie płacze”. Otóż trudności emocjonalne dzieci nie muszą objawiać się płaczem, szlochem, ale również mogą być przeżywane wewnątrz. Dlatego też naszej uwagi wymaga KAŻDY przedszkolak.
Pamiętajcie, nauczyciele posiadają doświadczenie, wiedzę i na pewno zadbają o takie warunki, które jednocześnie pozwolą na uwolnienie emocji, jak również ukoją je i uspokoją dziecko, budując dzień po dniu jego poczucie bezpieczeństwa. Przestrzegam przed porównaniami! Nie ma dzieci, które reagują na dany bodziec tak samo. Jeżeli Ola płacze, a Krzyś krzyczy, to WASZE DZIECKO MA PRAWO na reakcję całkowicie odmienną. Również, jeżeli Ola płakała tylko dwa dni, a Krzyś krzyczał dwa tygodnie, to WASZE DZIECKO MA PRAWO na swój indywidualny czas adaptacji. Namawiam do częstych rozmów z pedagogami, a jeżeli będą Państwo odczuwali potrzebę rozmowy z psychologiem dziecięcym, pamiętajcie, że znajdziecie go w każdym przedszkolu. Niezwykle istotna jest współpraca przedszkola ze specjalistami, wówczas opieka i wychowanie dzieci odbywa się na wielu płaszczyznach. Nie polecam natomiast zostawania przez pierwsze dni z dzieckiem w przedszkolu. Zaskoczeni? Dlaczego? Po pierwsze, dziecko otrzymuje niejasny przekaz – ,,Jestem w przedszkolu, jest ciocia/ pani, dzieci i mama/tata”. Powoduje to dysonans w odbiorze rzeczywistości. Nauczyciel, próbujący zaadaptować dziecko do nowej sytuacji napotyka na barierę, którą stanowi relacja dziecko- rodzic. Proces adaptacji ulega wydłużeniu. Ponadto pamiętajcie, że Wasze dziecko nie przebywa w przedszkolu samo. Być może mama Asi, Kasi, Marcina nie miała możliwości wziąć urlopu i te dzieci patrzą na Państwa, a w ich serduszkach pojawia się podwójna doza żalu i smutku. Stając się członkiem społeczności przedszkolnej musicie pamiętać o innych dzieciach również. Dla dobra wspólnego grupy maluszków. Podsumowując, pozwólcie dziecku uwolnić emocje i wspierajcie w procesie adaptacji, współpracując z nauczycielem oraz specjalistami, jeżeli sytuacja będzie tego wymagała. I głowa do góry, za kilka tygodni będziecie wychodzić z przedszkola godzinę, bo Wasze dziecko nie będzie chciało opuścić swojej sali.
III: ZAPEWNIJ POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA
Każde dziecko posiada ukochaną zabawkę lub też przedmiot, z którym jest wyjątkowo związane. Niekiedy jest to pielucha, stara maskotka, piłka, balonik. Cokolwiek by to nie było i w jakimkolwiek stanie – pozwólmy dziecku owy przedmiot zabrać do przedszkola, bowiem stanowi on nieoceniony aspekt w budowie poczucia bezpieczeństwa dziecka. Uwierzcie, drodzy Rodzice, nauczyciela nie zadziwi żadna, zabawka, żadna rzecz przyniesiona przez dziecko. Najważniejsze, że przynosi ona dziecku ukojenie. Jeżeli o niej zapomnicie, a maleństwo przypomni sobie o niej w trakcie drogi do przedszkola, wówczas zachęcam do wykonania telefonu do szefa i oznajmienia, iż spóźnicie się do pracy i do powrotu po owy talizman. Dla dobra Waszego i dziecka. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Poczucie bezpieczeństwa dziecka jest NAJWAŻNIEJSZE. Zawsze.
W procesie budowania owego poczucia bezpieczeństwa u dzieci niezwykle istotne jest również stworzenie takich warunków, w których będzie się ono czuło niemal tak dobrze jak w domu. Dlatego też bardzo ważne jest, aby nauczyciel wiedział o Waszym dziecku jak najwięcej. Bardzo często podczas pierwszego zebrania nauczyciele proszą o wypełnienie ankiety informacyjnej o dzieciach. Jeżeli w wybranym przez Was przedszkolu nie ma takiego zwyczaju, zachęcam do jego zainicjowania. Tego rodzaju ankieta pozwala nauczycielowi pozyskać najistotniejsze fakty o Waszym dziecku, jego zdrowiu, ulubionych aktywnościach, potrawach, ponadto stanowi źródło wiadomości o wszelkich sytuacjach, przedmiotach, produktach, których dziecko nie toleruje. Im lepiej nauczyciel będzie znał Wasze dziecko, tym lepsze warunki stworzy dla niego w przedszkolu. Pamiętajcie również o powiadomieniu nauczyciela o szczególnym problemie zdrowotnym dziecka, jeżeli z takim się ono zmaga (przykład może tu stanowić jakakolwiek alergia, wszelkie wady rozwojowe, wrodzone dysfunkcje). Należy wówczas dostarczyć do przedszkola zaświadczenie lekarskie o problemie dziecka, zaznajomić z nim dyrekcję przedszkola, następnie nauczyciela. Zawsze pamiętajcie, że przekazujecie owe fakty dla dobra dziecka, jakkolwiek trudne by się Wam wydawały. Nie obawiajcie się żadnej alergii pokarmowej. W przedszkolu zawsze dostępny jest jadłospis, który możecie Państwo weryfikować zgodnie z potrzebami Waszego dziecka. Ponadto w przypadku diet, np. bezglutenowej, rodzice mogą sami dostarczać posiłki przygotowane w domu, które maleństwo skonsumuje w przedszkolu. Wszystko można spokojnie ustalić z dyrekcją, nauczycielem oraz pracownikami kuchni. Nie ma bowiem takiej sytuacji, z której nie będzie wyjścia. Pamiętajcie tylko o potrzebie otwartej rozmowy.
IV: SŁUCHAJ DZIECKA I WERYFIKUJ INFORMACJE
Każde dziecko w różnorodny sposób przekazuje rodzicom informacje. Niekiedy szybko, niewyraźnie, czasem głośno, innym razem cicho przed snem, a nierzadko jakiekolwiek wiadomości pozyskamy po prostu zadając pytania, bo dziecko z własnej inicjatywy nie przejawia ochoty na podzielenie się z dorosłymi swoimi przemyśleniami. Nieistotne w jaki sposób Twoje dziecko przekazuje informacje i czy uważasz je za cenne- zawsze uważnie go wysłuchaj. Opowieści dzieci niosą z sobą ogrom emocji, wymagają objaśnienia, wytłumaczenia. Jeżeli będziesz uważnym słuchaczem, Twoje dziecko bardzo to doceni. Odczuje, że jeśli cokolwiek się wydarzy, Ty go zawsze wysłuchasz i pomożesz wyjść z każdej opresji. Pójście do przedszkola może skutkować kaskadą słów po każdym powrocie do domu lub też całkowicie odwrotnie, nie usłyszycie od dziecka żadnej informacji. Pamiętajcie, że pamięć dziecka w młodszym wieku przedszkolnym jest krótkotrwała i naprawdę nie ma najmniejszego sensu zadawanie szczegółowych pytań dotyczących przebiegu dnia. Jeśli dziecko nie jest skore do opowiadania, spokojnie poczekajcie na moment, kiedy samo zacznie mówić o przedszkolu, kolegach, zajęciach. Nie osaczajcie maleństwa, dajcie mu czas na oswojenie się z nowym miejscem i ludźmi, stworzenie własnej, bezpiecznej przestrzeni w przedszkolnej rzeczywistości. Zwracam również uwagę na weryfikację informacji pozyskanych od dzieci. Jeżeli jakakolwiek sytuacja przytoczona przez dziecko wyda się Wam niejasna, niepokojąca, budząca wątpliwości, wówczas niezwłocznie udajcie się do nauczyciela w celu przedyskutowania tematu. Nauczyciel przebywa z dziećmi nieustannie i zawsze stanowi dla Państwa źródło rzetelnej informacji. Rzeczywistość postrzegana przez dziecko jest kompletnie inna od tej, którą widzimy my, dorośli. Dlatego też stanowimy dla dzieci swoisty drogowskaz każdego dnia. Zatem słuchamy, weryfikujemy, współpracujemy na rzecz dobra naszego dziecka oraz pozostałych przedszkolaków.
V: CZYTAJ ZAWSZE I WSZYSTKO!
Kochani! W każdym przedszkolu istnieje wypracowany, ustalony sposób przekazywania informacji dla rodziców. Jest to zawsze strona internetowa, tablica ogłoszeń, niekiedy kontakt mailowy z nauczycielem. Pamiętajcie, aby codziennie sprawdzać ustalone źródło informacji. Zaglądajcie na witrynę przedszkola każdego dnia, nie omijajcie w pośpiechu wywieszonych informacji, odbierajcie maile oraz telefony z przedszkola. Wszelkie wiadomości kierowane do Państwa są na wagę złota, bowiem dotyczą dzieci i ich życia w przedszkolu. Pominięcie jakiejkolwiek informacji będzie skutkowało znalezieniem się Państwa dziecka w niekomfortowej sytuacji, a tego nie chciałby nikt, prawda?
cdn.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że warto go przeczytać, będę bardzo wdzięczna jeśli wyrazisz to w komentarzu, dasz like lub nawet udostępnisz 🙂
Zapraszam także do polubienia fan page Bilikid na Facebooku, obserwowania nas na Instagramie czy YouTube.
Anita Sobczak – pedagog i anglista, nauczycielka z powołania, całkowicie oddana swojej pasji, jaką jest praca z dziećmi. Twórcza i ambitna. Mimo młodego wieku ma duży staż i bogate doświadczenie zawodowe.